propolski.pl: Koniec Stop Bzdurom. Margota już nie ma

Koniec Stop Bzdurom. Margot wziął 300 tysięcy i tyle go widzieli

Minęło wiele miesięcy odkąd Michał Sz. zwany inaczej „Margot” zaszczycił media swoją osobą i niecodziennym zachowaniem wykraczającym poza normy obyczajowe. M.in. chodzi o zdewastowanie ciężarówki pro-life, a także atak na jej kierowcę.

Od tamtego czasu grupa „Stop Bzdurom” skoncentrowała się na szerzeniu swojej inicjatywy i pozyskiwaniu pieniędzy ze zbiórki. Ta przyniosła im olbrzymią kwotę pieniędzy, a mianowicie ponad 300 tysięcy złotych. Teraz lewicowi bojówkarze straszą zakończeniem swojej działalności i wycofaniem się z przestrzeni publicznej.

Michał Sz. podający się za kobietę o imieniu „Małgorzata” dopuścił się wielu nieakceptowalnych społecznie czynów. Na wielu nagraniach monitoringu policji uwieczniona została jego napastliwa postawa, za którą teraz postawiono mu zarzuty. Grozi mu za nie nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Gdy „Margot” został zatrzymany za profanację warszawskich pomników przy użyciu kolorowych flag, cała tęczowa społeczność wyraziła swój ogromny sprzeciw. Lewicowi aktywiści urządzali masowe protesty na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Uniemożliwiali tym samym działania policji i utrudniali przewiezienie „Małgorzaty” do aresztu. Demonstranci stawali bowiem na drodze i skakali po radiowozach.

Na fali tej pseudopopularności próbowała skorzystać grupa „Stop Bzdurom”, w której udzielał się Michał Sz. Rozpoczynał on zbiórki „na prawników”, a także na kontynuację swojej wątpliwej działalności. W efekcie jego starań kolektyw wsparło nawet 4600 osób, które wpłaciły 317 tysięcy złotych. Nie jest pewne na co te środki zostały lub będą tak naprawdę wydane.

— Myślę, że nikt z queerowych dzieciaków nie żałuje nam wegańskiej picki raz na jakiś czas. Apelujcie, przestaniemy jeść pickę, ale musicie to nam napisać. Osoby nam przychylne afirmują nas w całości i nie mówią, na co mamy wydać pieniądze — tłumaczył „Margot” w rozmowie z Radiem Zet.

— Ten ostatni rok mocno uwięził mnie właśnie w takim świecie. Od pomocy całej aktywistycznej „rodziny” jestem uzależniona — prawnie i finansowo. Ale może pora spakować się w plecak i zamknąć za sobą ten rozdział — dodał aktywista.

Margot przyznał, że nigdy nie interesowała go opinia innych, ponieważ „kwestie LGBT nie podlegają dyskusji z heteronormatywną społecznością”, którą oskarża się o całe zło. W jego ocenie walka o zabranie głosu w mediach bywa niezwykle męcząca.

— Jeśli mam być szczera to żałuję całego „Stop Bzdurom”. Żałuję, że wyszłyśmy na publiczne oczy. To było nam zupełnie niepotrzebne i zaprzepaściło wymiar walki. Mam fantazję, że dużo lepiej byłoby pozostać w cieniu i jako nikomu nieznane osoby robić partyzantkę — powiedział.

Zobacz również: „Premier i Kaczyński już szukają kozła ofiarnego”. Bronisław Komorowski wie, na kogo tym razem padnie

Zobacz również: Cejrowski nie odpuszcza władzom Gdańska. W ostrym tonie przemówił do Aleksandry Dulkiewicz [WIDEO]

źródło: stefczyk.info

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these