Jennifer Aniston podzieliła się ostatnio w mediach szczerym wyznaniem. Jak się okazuje, gwiazda musi przewartościować swój świat przyjaciół i znajomych, a wszystko przez…szczepienia. Aktorka od samego początku aktywnie zachęcała fanów do przestrzegania obostrzeń i dbania o bezpieczeństwo. Teraz okazuje się, że przez ten fakt straciła wielu znajomych, a w zasadzie tych, którzy tych rozwiązań nie uznają.
Aktorka przy pierwszej możliwej okazji zaszczepiła się i próbowała zachęcać do tego innych. Działania Jennifer nie spodobały się większości jej znajomych, którzy przyjmowania takich preparatów po prostu nie akceptują. Sama Aniston stwierdziła, że tak nieodpowiedzialna postawa jest dla niej zwyczajnie żenująca.
Celebrytka w rozmowie z magazynem „In Style” nawiązała do tego, jak mocno zmieniło się jej życie od czasu wybuchu pandemii. Napięta sytuacja zweryfikowała wiele znajomości aktorki.
— Wciąż jest sporo ludzi, którzy są antyszczepionkowcami albo po prostu nie przyjmują faktów do siebie. To ogromny wstyd. Niestety musiałam się pozbyć kilku osób ze swojego najbliższego otoczenia, które odmawiały, albo nie chciały potwierdzić, że są zaszczepione — przyznała ze smutkiem Aniston.
Wiele wskazuje na to, że segregacja sanitarna wciąż postępuje, a ludzie zaczynają bać się siebie nawzajem. Aktorka boleśnie przekonała się o tym, że nie każdy musi podzielać jej zdanie. Nie traci jednak nadziei i wciąż pragnie uświadamiać fanów, jak ważne jest zadbanie o siebie i w efekcie powstrzymanie pandemii.
źródło: YouTube.com, plotek.pl, rmf.fm