Posłanka Anna Maria Żukowska była gościem w Programie 1. Polskiego Radia i oceniła, że posłowie PO i Konfederacji „podaliby sobie ręce w sprawie obniżania wszystkich podatków, likwidacji 500 plus i demolki tych rzeczy, które pomogły ludziom w kryzysie pandemicznym”.
— Ostatnie doniesienia mówią, że Donaldowi Tuskowi bliżej do Konfederacji niż do Lewicy — zauważyła Anna Maria Żukowska.
Zobacz również: Hołownia nie ma złudzeń. Jego zdaniem doświadczamy „reżimu w fazie schyłkowej”
Parlamentarzystka Lewicy skomentowała zapowiedź, że były premier Donald Tusk zamierza budować szeroki front antyPiS, m.in. z Ludowcami oraz Polską 2050. Według doniesień Onetu, były szef RE spogląda także na Konfederację, ale nie jest chętny do współpracy z Lewicą.
— Ostatnie doniesienia mówią, że bliżej mu (Donaldowi Tuskowi) do Konfederacji niż do Lewicy — powiedziała Żukowska.
— Mnie to trochę przeraża, nie wyobrażam sobie jakiegoś rządu z Konfederacją, z osobami, które kwestionują zasadność szczepień, zasadność badań naukowych. Z takimi ludźmi Donald Tusk chce budować przyszłość Polski. Jako Polka boję się tego, moje dziecko też się boi — dodała zaniepokojona. Nie kryła swojego przerażenia, że rządy Tuska i Konfederacji byłyby „czymś strasznym dla Polski”.
Zobacz również: Angela Merkel o kwestii Nord Stream 2: Trzymamy Rosję za słowo
Dla potwierdzenia swoich słów Żukowska przytoczyła wypowiedź posła Koalicji Obywatelskiej Sławomira Nitrasa.
— Słyszałam od posła Nitrasa na sali sejmowej, który powiedział jasno, że będą rządzić z Konfederacją i będą mieli również określone plany w stosunku do nas, czyli do Lewicy — podkreśliła, zaznaczając, że tego typu plany traktuje z „przymrużeniem oka”.
źródło: wpolityce.pl