Dziennikarz sportowy Michał Pol został zaatakowany przez Tomasza Lisa oraz Pawła Wrońskiego z „Gazety Wyborczej”. Powód był kuriozalny. Okazuje się, że Pol skomentował w programie TVP ostatnie losowanie grup piłkarskich mistrzostw Europy. Występ ten nie spodobał się naczelnemu „Newsweeka”, który był zawiedziony, że dziennikarz rozmawiał w Telewizji Publicznej.
Tomasz Lis dał wyraz swojemu niezadowoleniu na Twitterze. Wroński również negatywnie ocenił tę sytuację i podsumował, że Michał Pol najwyraźniej „pomylił adres”.
— Nie, absolutnie świadoma decyzja. Ale przecież on jest od sportu, on nie ogląda tego programu kłamców, on nie wie, co się dzieje. Nic a nic. Wszystko na sprzedaż — napisał Wroński.
Publicysta „Wyborczej” dodał, że występ Michała Pola „poruszył” go, na co Tomasz Lis odpowiedział, że „będzie więcej takich zdziwień”.
Michał, chyba adres Ci się pomylił. https://t.co/gPvwzwz4UB
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 1 grudnia 2019
Nie, absolutnie świadoma decyzja. Ale przecież on jest od sportu, on nie ogląda tego programu kłamców, on nie wie co się dzieje. Nic a nic. Wszystko na sprzedaż .
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 1 grudnia 2019
Pogarda do czlowieka, bo „on jest od sportu i nic nie wie”.
Rozmawiają goście z portali z ktorych jeden robi wywiady ze zmarlymi, a drugi wprowadzil nowa paruwkową antyjakosc.Gardzą innym dziennikarzom bo jest od sportu. Pomyślcie jak oni muszą gardzić zwykłymi ludźmi https://t.co/3WkhgwCdlY
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 2 grudnia 2019
źródło: wpolityce.pl