Adam Andruszkiewicz był gościem w programie TVP i odniósł się do przemowy Roberta Biedronia w PE. Lider Wiosny podczas wczorajszej debaty w Strasburgu poruszył sytuację LGBT w Polsce. Debatę zorganizowano na wniosek skrajnie lewicowej frakcji GUE. Biedroń wykorzystał okazję i zaatakował partię rządzącą. Polityk przekonywał, że z powodu swojej orientacji jest w Polsce prześladowany i ma liczne problemy.
Adam Andruszkiewicz skrytykował słowa polityka nazywając go hipokrytą. Dodał też, że jako reprezentant środowiska LGBT wspierany jest przez lewicowo-liberalny establishment.
— Jest żałosnym hipokrytą, udaje dzisiaj prześladowaną mniejszość, z tym że on razem ze swoim partnerem nie jest prześladowaną mniejszością, tylko świetnie usytuowaną kastę finansowo-polityczną — powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Posłowi PiS bardzo nie spodobało się wystąpienie Biedronia, który jego zdaniem manipuluje i rozmija się z prawdą.
— Jeżdżą po świecie, bawią się w drogich lokalach, w Polsce są przyjmowani na salonach, wiodą dostatnie życie, są celebrytami politycznymi. To jest prześladowanie? — pytał polityk.
— Pan Biedroń nie słyszałem, aby był w Polsce gdzieś kopany, bity, opluwany na ulicy. Tak samo jego partner pan Śmiszek, który jest posłem dzisiaj Lewicy. Także niech nie opowiadają takich farmazonów — denerwował się Adam Andruszkiewicz.
.@Andruszkiewicz1: Robert Biedroń nie jest prześladowaną mniejszością, tylko świetnie usytuowaną kastą finansowo-polityczną#Jedziemy #wieszwięcej pic.twitter.com/S2vHboT1xm
— portal tvp.info ???????? (@tvp_info) 28 listopada 2019
źródło: dorzeczy.pl