Antoni Macierewicz nie ma ostatnio lekko. Po jego ostatnim wystąpieniu w Sejmie, które zapoczątkował jako marszałek senior, posypała się na niego fala przykrych komentarzy. Wiele osób nie może pogodzić się z tym, że tak ważną i odpowiedzialną funkcję objął właśnie on. Jedną z nich jest były dyrektor generalny TVP, który w żenujących słowach dokuczył politykowi na Facebooku.
Antoni Macierewicz został przez niego oskarżony o popełnienie szeregu błędów i niedociągnięć, o których napisał na portalu społecznościowym. Polski dziennikarz i publicysta nie przebierał w słowach i ostro podsumował wystąpienie byłego szefa MON.
— Powiem krótko: nas**ł nam Macierewicz na głowy. Nie tym, że śpiewał hymn do mikrofonu, nie dlatego,że zapomniał o b. prezydencie Kwaśniewskim, ale własnymi fobiami, kłamstwami, Smoleńskiem, agresją. A wszystko to pod skrzydłami PAD, który najpierw go namaścił, a potem wszystkim dziękował i namawiał do przekazywania sobie znaku pokoju (podawanie rąk). Szczyt hipokryzji. Banaś bił brawo. W bufecie podawano parówki i puszki z energetyzującymi napojami. Wstyd, wielki wstyd — napisał bez ogródek Andrzej Bober.
Bober swoją karierę dziennikarską zaczynał pod koniec lat 50 XX wieku. Udzielał się w „Życiu Gospodarczym”, jak również w „Życiu Warszawy„. Od 1979 roku pracował w Telewizji Polskiej, jednak stracił swoje stanowisko po wprowadzeniu stanu wojennego.
źródło: telewiezjarepublika.pl, facebook.com