Lider organizacji Obywatele RP Paweł Kasprzak stawił się w poniedziałek rano w Zakładzie Karnym w Siedlcach. Antyrządowy aktywista postanowił tam pojechać, by odbyć karę 48 godzin więzienia — poinformowali Obywatele RP w mediach społecznościowych.
Paweł Kasprzak z Obywateli RP według facebookowego wpisu organizacji „ma odbyć karę 48 godzin więzienia za wykroczenie”. Chodzi o przejście przez ulicę w miejscu niedozwolonym.
Lider organizacji wyjawił szczegóły w liście opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej”. Aktywista zaznaczył, że nie musiał iść do aresztu, lecz doprowadził do tej sytuacji świadomie i z premedytacją.
— Zawiadamiam, że 25 stycznia 2021 o godz. 10.00 rano idę siedzieć w Zakładzie Karnym w Siedlcach. Na dwa dni, więc to nic wielkiego i wielkich słów z tej okazji nie będzie — brzmi komunikat zamieszczony przez GW.
Opozycjonista dodał, że wymusił zastępczą karę aresztu świadomie, odmawiając zapłacenia grzywny i podjęcia się prac społecznych. Według Kasprzaka, pobyt w areszcie będzie stanowił element protestu, który od lat podejmuje przeciw władzy Prawa i Sprawiedliwości.
— To opór przeciw praktykom policyjnego państwa. Niech będzie jasne, że efektem groteskowych działań policyjnego aparatu przymusu jest pozbawienie obywateli wolności w najbardziej dosłownym znaczeniu — czytamy.
Wiadomo, że sprawa ma związek z wydarzeniami z grudnia 2017 roku, kiedy Kasprzak uczestniczył w protestach przeciwko ustawie o Sądzie Najwyższym.
- Krzysztof „Diablo” Włodarczyk za kratami. „Musi swoje odsiedzieć”Były mistrz świata w wadze junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk trafił za kratki – informuje „Super Express”.
Źródło: Facebook / gazeta wyborcza