Radosław Sikorski jest zaniepokojony obecnym stanem mediów społecznościowych. W jego mniemaniu cenzura w mediach jest zbyt duża.
W Internecie zawrzało, ponieważ Donald Trump stracił możliwość publikacji w mediach społecznościowych. Twitter, Facebook, Instagram, YouTube (Google) i Twitch (Amazon) nie będą już zezwalały amerykańskiemu politykowi na zamieszczanie swoich treści.
— Żyjemy już oficjalnie w świecie podwójnych standardów w Big Tech. Twitter zablokował Trumpa za rzeczy, na które pozwala innym przywódcom. Google zablokował Parler żeby nie stał się konkurencją Twittera. Apple postawiło Parlerowi warunki, których nie wymaga od Facebooka i Twittera — napisał na Twitterze Krzyszof Bosak.
Czytaj także: Studenci WUM: „Na liście wciąż są dwa nazwiska, które wstrząsną Polską”
Okazuje się więc, że największe media społecznościowe nie tylko decydują się na cenzurę, ale również nie pozwalają tym mniejszym na rozwinięcie skrzydeł.
Czytaj także: Wpis żony zmarłego medyka wywołał grozę: „Zmarł z powodu silnej reakcji na szczepionkę przeciwko COVID”
— Zgoda, że kluczowe fora dyskusyjne demokracji nie powinny zależeć od widzimisię prywatnych właścicieli. Dlatego w Parlamencie Europejskim przygotowujemy regulacje platform internetowych. Proszę o poparcie — nieoczekiwanie posła Konfederacji poparł Radosław Sikorski.
Źródło: Twitter