Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus jest stałą bywalczynią demonstracji organizowanych przez Strajk Kobiet. Podczas ostatniego protestu w Warszawie parlamentarzystka miała zostać uderzona torebką przez starszą panią.
Liderka Lewicy usłyszała ponadto, że jest komunistką. W rozmowie z „Wysokimi obcasami” wyznała, jak bardzo zszokowała ją ta sytuacja. Nie szczędziła również szczegółów zdarzenia, które ją spotkało.
— Wyraźnie poczułam, że uderzono mnie jakimś przedmiotem. Odwróciłam się i okazało się, że zaatakowała mnie starsza pani. Torebką — powiedziała Scheuring-Wielgus.
Do incydentu odniosła się warszawska policja, informując: — Kolejny przypadek agresywnego zachowania w trakcie trwającego protestu. Tym razem policjanci wykonują czynności z kobietą, która miała uderzyć torebką Panią Poseł Scheuring-Wielgus. Wyjaśniamy okoliczności sprawy.
Zobacz również: Marta Lempart: Jak rząd upadnie, to wybierzemy sobie Sejm
Manifestacje w wielu polskich miastach, zamiast słabnąć przybierają na sile. Wszystko wskazuje na to, że gniew feministek i zwolenniczek aborcji będzie jeszcze długo znajdywał odzwierciedlenie w postaci protestów mających doprowadzić do obalenia władzy.
Podczas marszy nie brakuje wulgaryzmów, wyzwisk i przepychanek z funkcjonariuszami policji, którzy apelują o zachowanie porządku. Poniżej przykładowe nagranie z ostatnich wydarzeń w którym nie brakuje barwnych epitetów.
źródło: tvp.info
Jeszcze zyduwą tzn.kanalią leserem i przekrętem