Na sejmowym korytarzu doszło do niecodziennej sytuacji. Radosław Sikorski posprzeczał się z posłem PiS Rochem Kowalskim, a wszystko zarejestrowały kamery. Przyczyną nieporozumienia była decyzja rządu o zawetowaniu budżetu Unii Europejskiej i funduszu odbudowy.
Przedstawiciele rządu podjęli taką decyzję, a nie inną decyzję ze względu na mechanizm warunkowości, który miał miejsce pierwszy raz w historii UE.
— Jesteśmy otwarci na konstruktywne rozwiązania — powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
To właśnie weto stało się przedmiotem awantury między Radosławem Sikorskim a Rochem Kowalskim.
— Śp. Lech Kaczyński, z którym pan również współpracował, również PiS, Jarosław Kaczyński w sytuacji, kiedy Polska była szantażowana przez Kreml i Federacją Rosyjską, stanęła po stronie rządu Platformy Obywatelskiej. Ponieważ to jest właśnie polska racja stanu. Dzisiaj panie ministrze, a był pan szefem MSZ, Polska jest szantażowana przez Niemcy — zaczął poseł PiS.
Do dyskusji włączyła się Dominika Cosic, dziennikarka TVP, która stwierdziła, że rozwiązaniem sporu z pewnością zajmą się Niemcy. Ta podpowiedź nie wystarczyła Radosławowi Sikorskiemu, który podkreślił, że obecnie nikt nie szantażuje naszego kraju.
— Polska po prostu kolejny raz przegłosowała głosowanie 25:2, bo przegrywacie kolejne głosowania, bo nie umiecie negocjować. To nie jest szantaż, tylko przegrana — mówił były minister spraw zagranicznych.
Zobacz również: Braun: Rząd nie musiałby tyle pomagać, gdyby wreszcie przestał szkodzić [WIDEO]
W dalszej części dyskusji wywiązały się zarzuty, które Sikorski skierował do posła PiS. Polityk zasugerował, że partia rządząca dąży do dyktatury.
— Pan obraża i kłamie — odciął się polityk KO na apel, by europoseł nie obrażał swoich rozmówców.
źródło: wmeritum.pl