Aktywiści LGBT nie ustępują w próbach przeforsowania swoich ideałów. Tym razem ponownie zablokowali jeżdżącą po stolicy furgonetkę Fundacji Pro-Prawo do Życia. Do Internetu trafiło nagranie, na którym widać całą akcję, a na pierwszym planie Michała Sz. inaczej „Margot”.
O lewicowym bojówkarzu zrobiło się głośno w lipcu w związku z zarzutami dotyczącymi ataku na kierowcę furgonetki. Ostatecznie został wypuszczony z aresztu i zdążył nawet udzielić kilku wywiadów.
Do kolejnego głośnego zatrzymania doszło we wtorek w centrum Warszawy. Tomasz Kalinowski, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości opublikował nagranie z całego zdarzenia dodając do niego specjalny komentarz.
— Gdyby nie ochrona #StrażMarszuNiepodległości zapewne skończyłoby się kolejnym zdewastowanie mienia. W roli głównej znów #Margot. Jeśli to nie jest dobra podstawa do umieszczenia go w areszcie to, co ma jeszcze zrobić? — zapytał oburzony Kalinowski.
Natomiast na stronie www.stronazycia.pl również pozostawiono kilka słów nawiązujących do ostatnich wydarzeń.
Zobacz również: Rolnicy rozrzucili obornik pod domami posłów PiS: „Każdy zdrajca będzie naznaczony”
— Fundacja Pro-Prawo do życia rozpoczęła 20 października kampanię „Stop biznesowi śmierci”. Na ulice polskich miast wyruszył samochód, który pokazuje, jak wyglądają ofiary aborcji farmakologicznej dokonywanych za pomocą pigułek i wskazuje osoby odpowiedzialne za te przestępstwa w Polsce. Są to m.in. Justyna Wydrzyńska, Natalia Broniarczyk i Karolina Więckiewicz — trzy kobiety, które same nazywają siebie „Aborcyjny Dream Team”, czyli aborcyjna drużyna marzeń. Mówią same o sobie, że: „połączyła nas absolutnie aborcyjna fascynacja” a ich celem jest, jak mówi Broniarczyk: „żeby było jak najwięcej osób, które sobie pomagają w aborcji, żeby to się stało po prostu, znowu to powiem i znowu będzie skandal: hobby. Czyli co lubisz robić? Lubię pomagać innym osobom w aborcjach — napisano.
źródło: dorzeczy.pl
