Lech Wałęsa nie ustaje w swojej aktywności w mediach społecznościowych. Jeszcze niedawno były prezydent deklarował, że chce osobiście „pozbyć się fizycznie” Kaczyńskiego. Tymi słowami wzbudził wiele kontrowersji, chociaż sam nie widział w nich nic zdrożnego.
Lech Wałęsa w dalszym ciągu publikuje zaskakujące wpisy, którymi atakuje wicepremiera polskiego rządu. Tym razem zamieścił mema, na którym w wulgarny sposób cytowana jest (wyrwana z kontekstu) wypowiedź biskupa Tadeusza Pieronka.
Z mema wynika, że Kaczyński jest „łajdakiem, który uważa się za naczelnika państwa i zachowuje jak człowiek po narkotykach”. Były przewodniczący „Solidarności” z dużym zaangażowaniem wrzuca i komentuje coraz to bardziej wymyślne „informacje”.
Zobacz również: Koronawirus: Jarosław Kaczyński trafił na kwarantannę
W ostatnich tygodniach prezydent pokazuje jeszcze jedno swoje oblicze, chyba o wiele bardziej zaskakujące. Polski elektryk promuje coraz więcej ezoterycznych i pseudonaukowych teorii dotyczących powstania Ziemi i samego człowieka.
Wałęsa zdaje się wierzyć w to, że ludzie przybyli na naszą planetę z kosmosu, a światła pojawiające się na niebie to nic innego, jak UFO.
źródło: stefczyk.info