W Polsce wciąż trwa koronawirusowe szaleństwo. W niedzielę na ulicach Giżycka doszło do emocjonalnego pościgu, w którym policja próbowała złapać mężczyznę bez maseczki.
Jedna z policjantek ruszyła za nieposłusznym obywatelem, a po chwili doszło do szarpaniny. Funkcjonariuszka powaliła mężczyznę na ziemię, a na pomoc ruszyła jej żołnierka, która towarzyszyła jej tego dnia podczas służby.
Od soboty 10 października obowiązuje nakaz zasłaniania nosa oraz ust, również w przestrzeni publicznej.
Zobacz również: Janda narzeka na ciężki los i krytykuje rząd: „Jest gorzej niż na wojnie”
Polskę opanował chaos prawny i organizacyjny. Pomimo sprzeciwu wielu „antymaseczkowców” minister zdrowia wraz z Komendą Główną Policji zapowiedzieli „zero tolerancji” dla wszystkich, którzy zamierzają się buntować.
Przez sam weekend wystawiono ponad 1100 mandatów za brak maseczek, w tym aż 400 osób tego mandatu nie przyjęło.
źródło: nczas.com