Omenaa Mensah pogodynka TVN była gościem programu Wirtualnej Polski Newsroom Lifestyle. Podczas spotkania poruszono wiele ważnych tematów m.in. naukę tolerancji od najmłodszych lat.
Prezenterka jest zdania, że „jeśli stworzymy mądrego, otwartego, człowieka, który będzie akceptował różnorodność, bo tak będzie nauczony, wychowany – wtedy stworzymy silne podstawy państwa”.
Na pytanie, w jaki sposób uczyć tego dzieci, Mensah miała gotową teorię.
— Po pierwsze wyrzucić religię ze szkół. Po drugie wprowadzić etykę, która nauczy nas spojrzenia na różnorodność właśnie światową. Wtedy każdy młody człowiek niezależnie od tego, jaką religię wyznaje, może podejmować racjonalne decyzje. Oprócz tego edukacja seksualna powinna koniecznie być w szkołach i robiąc tylko te dwie rzeczy, mamy problem rozwiązany — powiedziała Omenaa Mensah w programie Wirtualnej Polski.
— Nikt w tym kraju nie myśli przyszłościowo, nie myśli tak naprawdę o naszych dzieciach. Tylko cały czas myślimy o tym, że my jesteśmy najważniejsi, a to nie my jesteśmy najważniejsi — kontynuowała pogodynka.
Zdaniem prezenterki miejsce religii jest zwyczajnie w kościele, tak jak to się działo w PRL-u.
Zobacz również: Rzecznik praw dziecka zdenerwował „supernianię”. Dorota Zawadzka chce jego odwołania
— Prosta zasada: zajęcia z religii powinny wrócić do Kościoła. W szkołach powinny być zajęcia z etyki i koniecznie edukacja seksualna, w której też się wyjaśnia, że czasami jest tak, że mężczyzna kocha mężczyznę albo kobieta kocha kobietę i to nie znaczy, że któraś z tych osób jest złym człowiekiem. Albo, że ktoś ma czarny albo żółty kolor skóry i to też nie znaczy, że jest złym człowiekiem — powiedziała pogodynka.
źródło: wprost.pl, brulion24.pl