Była żona Wojciecha Cejrowskiego w trybie pilnym została wysłana na kwarantannę, ponieważ mogła mieć kontakt z osobą zarażoną Covid-19. Jak się okazuje Beata Pawlikowska, kierując się w życiu pozytywnym myśleniem, nie przejęła się tą sprawą i wciąż zachowuje optymizm.
Pisarka nadawała nawet audycję z dachu swojego domu, jako że okoliczności nie pozwalały jej na nic innego.
— Zostałam objęta kwarantanną, nie mogę wyjść z domu, dlatego jutro poprowadzę audycję z dachu. Zapraszam do najbardziej niezwykłych domów, jakie widziałam podczas podróży po świecie — napisała podróżniczka Beata Pawlikowska.
Podróżniczka i ekspertka od duchowości wyjaśniła, jak się czuje w obliczu kwarantanny.
— Siedzę na dachu mojego domu, gdzie mam najlepszy zasięg. Nie w studiu przy ulicy Myśliwieckiej w Warszawie, skąd zwykle prowadzę program. Jestem w domu, ponieważ nieoczekiwanie dwa dni temu okazało się, że znam kogoś, kto zna kogoś, u kogo wykryto wirusa — wyjaśniła Pawlikowska i dodała:
Zostałam więc objęta kwarantanną ze skutkiem natychmiastowym. Dlatego weszłam na dach, żeby zabrać Państwa dzisiaj do kilku najbardziej niezwykłych domów, jakie widziałam podczas podróży po świecie — zapowiedziała podróżniczka.
Fani Pawlikowskiej wsparli ją ciepłymi komentarzami:
— Wierzę w to, że coś takiego jak Karma istnieje i mam nadzieję, że Bóg, Siła Wyższa nie dopuści do tego by osoba tak pozytywna, jak Pani, która życie tak wielu osób zmieniła, odczarowała na lepsze, doświadczała choroby lub innej negatywnej siły. Jestem głęboko przekonany o tym, że wszystko będzie dobrze — czytamy jedną z wypowiedzi.
źródło: pudelek.pl