Aleksandra Dulkiewicz napisała list do ministra obrony narodowej i stwierdziła, że współpraca z wojskiem została już ustalona pod koniec ubiegłego roku. Poprosiła jednak Mariusza Błaszczaka o rozmowy.
Kilka tygodni temu Mariusz Błaszczak ogłosił, że organizację obchodów na Westerplatte zorganizuje wojsko, a Westerplatte zostanie odpolitycznione.
W liście do szefa MON prezydent Gdańska napisała, że „nie do końca zdaje sobie sprawę z zaangażowania przedstawicieli sił zbrojnych w organizację wydarzenia na Westerplatte”.
Prezydent Dulkiewicz wyjaśniła, że współpraca z wojskiem ustalana jest pod koniec roku poprzedzającego obchody, a później na wniosek miasta, obchody wpisuje się do Ramowego Programu Obchodów Świąt Narodowych, Wojskowych Oraz Rocznic Historycznych z Udziałem Pododdziałów Jednostek Wojskowych Garnizonu Gdynia.
Zobacz również: „Dzień dobry TVN” bez Kingi Rusin? Wiemy, kto może ją zastąpić
W swoim liście Dulkiewicz poinformowała, że rok 2020 również uwzględniono w nowym harmonogramie. Zaprosiła ministra Błaszczaka do rozmowy i kontynuowała:
— Jesteśmy otwarci na dyskusję, bo w dobie niebezpiecznych podziałów i wszechobecnej polaryzacji konsensus jest dla nas prawdziwą wartością. Chcemy, aby Westerplatte było elementem jednoczącym Polaków — napisała w liście.
— Dodatkowo w dobie walki z koronawirusem, z życzliwym logistycznym wsparciem armii, będziemy w stanie tak zorganizować nasze wspólne obchody, aby jak najwięcej osób mogło w bezpieczny sposób godnie oddać hołd polskim bohaterom — czytamy dalej.
Aleksandra Dulkiewicz zakończyła swój list słowami: „z nadzieją na zgodę i współpracę, nie tylko 1 września”.
źródło: dorzeczy.pl