Lech Wałęsa nie ukrywa, że ostatnie tygodnie pandemii bardzo uszczupliły jego finanse. Na domiar złego, były prezydent przegrał jeszcze w sądzie i będzie musiał zapłacić odszkodowanie.
Lech Wałęsa nie ma ostatnio szczęścia do pieniędzy. Jego prezydencka emerytura nie wystarcza mu na życie i musiał szukać dodatkowych zajęć. Polityk i działacz opozycyjny w PRL Krzysztof Wyszkowski przekazał na Twitterze, że Wałęsa przegrał w sądzie w walce z byłym stoczniowcem.
— Ikona Tuska na kolanach! Sąd nakazał Wałęsie zapłatę odszkodowania stoczniowcowi, na którego donosił SB. Bolek zapierał się, że nie wykona tego wyroku, ale teraz będzie płacił 500 zł za każdy dzień zwłoki. Ironia losu polega na tym, że kapuś tyle brał za każdy swój podły donos — napisał Wyszkowski na Twitterze.
Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że były prezydent musi zapłacić Jagielskiemu 15 tys. zł. Wałęsa wyroku nie wykonał, co zapewne jeszcze bardziej uszczupli jego finanse w przyszłości.
źródło: msn.com
