Wyborcy Rafała Trzaskowskiego w dalszym ciągu nie mogą przeboleć porażki swojego kandydata. W Internecie powstają więc pomysły, które mają na celu zaszkodzenie wyborcom Andrzeja Dudy.
Jak pokazały wyniki wyborów, Andrzej Duda cieszy się największym poparciem na wschodzie kraju. Istnym „bastionem Prawa i Sprawiedliwości” jest natomiast Podkarpacie, gdzie 71% głosów otrzymał obecnie urzędujący prezydent.
Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy wsi znacznie częściej popierają Andrzeja Dudę niż innych „wielkomiejskich” kandydatów. Z tego powodu wyborcy prezydenta stali się obiektem kpin znacznej części wyborców Rafała Trzaskowskiego. Jak wynika jednak z zamieszczanych w sieci komentarzy, na kpieniu może się nie skończyć.
Przeczytaj także: „Chyba zabrakło. Rozgląda się za Nitrasem”. Reakcja kobiety w sztabie Trzaskowskiego hitem Internetu
Osoby, które dalej nie pogodziły się z przegraną swojego kandydata, zaczęły nawoływać do bojkotu Podkarpacia. Ponadto sugerują również, aby nie kupować produktów od polskich rolników. Zamiast polskich owoców czy warzyw, w ich mniemaniu lepiej wybierać te zagraniczne. W ten sposób elektorat Andrzeja Dudy miałby finansowo odczuć złość opozycyjnych wyborców.
Przeczytaj także: Hołownia wściekły na… wyborców Trzaskowskiego. „Ich pycha i buta nie zna granic!”
Na Twitterze można znaleźć sporo przykładów tego typu. Co więcej, niektóre komentarze podchodzą wręcz pod groźby.
Tak sobie myślę, jeżeli 81% rolników wybrało nam Dudę, to może my w sklepach zastanówmy się z jakiego kraju kupujemy produkty.
Kiedyś kupowałam, bo polskie, od dziś nie będę, bo pisowskie.
— Maria #PYRA 🇵🇱🇪🇺🇨🇦 (@MariaLe85219860) July 13, 2020
Dziś w Lewiatanie widziałem banany z Kolumbii za 4,90/kg i polskie gruszki za 11,90/kg. Chyba zacznę wspierać ojczyznę kokainy, bo to już przekracza granice absurdu.
— PJ #Vege🌱 🇵🇱 🇪🇺⚛ wspieram🌈 #KoniecPiSu (@pietia1977) July 13, 2020
Nigdy nie kupowałem „bo polskie”. Zwykle brałem to, co dobre i w rozsądnej cenie.
Teraz już wiem, co będę kupował. Pies ich jeb@ł. Niech zdychają.
A teraz możecie mnie pozwać.— Darek (σιγά-σιγά) (@Darek70510651) July 13, 2020
Zwykle droższe i niekoniecznie w dobrym gatunku. Sr@ł ich pies. Niech im Duda da. Ode mnie nie dostaną. Z całą pewnością nie wprost.
— Darek (σιγά-σιγά) (@Darek70510651) July 13, 2020
Ja rownież 🙂 koniec "bo polskie" – mam wybór i go dokonam. Ryneczki i bazarki, to też juz nie moja bajka. A! I nie wybieram sie na wypoczyn na wschod. Mam morze i karkonosze 🙂
— Justyna Przybylska #SilniRazem (@Justyna07710801) July 14, 2020
Mam to samo postanowienie: nie kupuję produktów od polskich rolników, przyjdzie mi to łatwo bo polskie są i gorsze i droższe.
— PiotrPiotr (@Piotr94666272) July 13, 2020
źródło: twitter.com