Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła wesprzeć kampanię nowego kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Była kandydatka na najważniejszy urząd w kraju przyznała się również do „wywalenia majowych wyborów”.
— Trzeba teraz świeżego, mocnego impulsu. I Rafał Trzaskowski taki jest. Ja mówię: to jest taka sztafeta. My te wybory musimy wygrać. Będę bardzo dumna, jeżeli Rafał wygra, jeśli będę mogła powiedzieć, że miałam w tym swój udział. Bo raz, że wywaliłam wybory majowe i doprowadziłam do nowego otwarcia. I jestem skoncentrowana na tym, żeby Rafał wygrał — zadeklarowała Kidawa-Błońska.
Zobacz również: Kidawa-Błońska przekonuje, że decyzję o rezygnacji z udziału w wyborach podjęła samodzielnie: “To nie jest moja porażka”
W dalszej części wideo zaprzeczyła jednak swoim słowom i wyraziła nadzieję, że obecnie urzędujący prezydent nie zajmie ponownie tego stanowiska. Jest zdania, że musi go zastąpić ktoś, kto przede wszystkim będzie przestrzegał prawa.
— Dla mnie nieważne jest, kto będzie ten urząd pełnił. Ważne, żeby to była osoba, która będzie stała na straży Konstytucji. I żeby nie był to pan prezydent Andrzej Duda, bo to jest naprawdę kompromitacja dla naszego kraju — mówiła wicemarszałek Sejmu.
Miałam w tym swój udział – wywaliłam wybory majowe!
Kidawa-Błońska jest nie do podrobienia – niczym Ryszard Petru!
???????????????????????????????????????? https://t.co/fI6OcOnnmb— Sylwia Łucja W.K ✝️???????? (@UcjaSylwia) June 8, 2020
źródło: tysol.pl