Premier Mateusz Morawiecki ogłosił prawdopodobny termin wyborów prezydenckich. Dodał, że to przede wszystkim wypełnienie obowiązku konstytucyjnego.
— Wybory prezydenckie planujemy na 28 czerwca. Późniejszy termin nie byłby wskazany. My chcemy wypełnić nasze obowiązki konstytucyjne, przeprowadzić te wybory zgodnie z konstytucją i zrobimy to. Dzisiaj planujemy zrobić to na 28 czerwca. Późniejszy termin nie byłby wskazany — wyjawił w czwartek na konferencji prasowej Morawiecki.
Premier tłumaczył, że 6 sierpnia skończy się kadencja Andrzeja Dudy, a do całej sprawy wyborów musi się jeszcze odnieść Sąd Najwyższy.
— Z terminów, które potem wynikają z prawa, mogłoby to oznaczać, że ogłoszenie ostateczne wyborów czy zatwierdzenie wyborów przez Sąd Najwyższy przeciągnęłoby się poza ten termin (6 sierpnia – red.), wiec dzisiaj celujemy w 28 czerwca — powtórzył polityk.
Zaplanowane na 10 maja głosowanie nie doszło do skutku, z powodu szalejącej epidemii koronawirusa. Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę, zgodnie z którą marszałek Sejmu Elżbieta Witek musi oznajmić nowy termin wyborów w ciągu 14 dni.
źródło: dorzeczy.pl