Aleksander Kwaśniewski wraz z małżonką wybrał się w szwajcarskie Alpy. Nie przewidział jednak, że ten urlop zakończy się kwarantanną i koniecznością trwania w izolacji.
W rozmowie z Fakt24, były prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział: — To miały być piękne marcowe narty, a mamy autokwarantannę.
Kwaśniewski podczas wywiadu przyznał, że ma nadzieję na powrót do kraju, jednak teraz jest to niemożliwe do zrealizowania. Ma w planach przeczekanie do końca marca, by zobaczyć, jak rozwinie się cała sytuacja. Polityk stwierdził, że nie obawia się bankructwa z powodu odwołanych zajęć.
Dodał jednak, że ten rok niewątpliwie będzie gorszy niż poprzedni. Skomentował również temat nadchodzących wyborów prezydenckich, podkreślając, że najlepszym rozwiązaniem będzie przesunięcie ich terminu.
— Nie można określić, jak pandemia będzie się rozwijać, kiedy dojdzie do szczytu zachorowań, jak długo trzeba będzie utrzymać wszystkie restrykcje i ograniczenia, jak rozwinie się pandemia do 10 maja. Kampania wyborcza jest fikcją, tak ważne dla demokracji spotkania kandydatów z suwerenem-wyborcami nie odbywają się, media i obywatele myślą wyłącznie o walce z wirusem. Komitety wyborcze mają problem ze zbieraniem podpisów, będzie kłopot w powoływaniu komisji wyborczych. W ponad 20 krajach przełożono wybory i referenda, podjęto bezprecedensową decyzję o przesunięciu terminu igrzysk olimpijskich, mimo poniesionych kolosalnych nakładów — powiedział Aleksander Kwaśniewski.
źródło: tvp.info