W trakcie sobotniej konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na scenę weszli spontanicznie młodzi warszawscy aktywiści na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia.
Na konwencji Kidawy-Błońskiej zjawili się młodzi ekoaktywiści. W pewnym momencie przerwali wystąpienie kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, by wygłosić swoje żądania:
— Dotychczas każdy rząd RP zawiódł. Wszystkie deklaracje były absurdalnie nieadekwatne. Neutralność klimatyczne do 2050 r. to za mało. 3 kwietnia wyjdziemy na ulicę w całej Polsce, by powiedzieć prawdę za którą stoi nauka, a nie prawdę, która pasuje do kreowanej przez was rzeczywistości — zarzucili politykom PO.
Chwilę później, gdy do lewicowców podeszła Kidawa-Błońska i wyciągnęła do nich dłoń, ci ostentacyjnie odmówili kandydatce podania ręki. Wyraźnie poirytowani członkowie sztabu Kidawy-Błońskiej, jak również ona sama, nie kryli z tego powodu oburzenia. W imieniu dwójki aktywistów wypowiedziało się reprezentujące ich organizację konto w serwisie Twitter:
— Podanie ręki oznaczałoby, że zgadzamy się ze sobą. Z przyjemnością uściśniemy dłoń Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, kiedy ta przemieni słowa w czyny i zadeklaruje przygotowywanie pakietu ustaw, które doprowadzą nas do #neutralnośćklimatyczna do 2040 roku.
Nieprzyjemne zdarzenie nie uszło uwadze publicystów oraz komentatorów. Głos zabrali m.in. Łukasz Warzecha oraz Zbigniew Hołdys:
— Pomijając, że zideologizowani, groźni radykałowie, to jeszcze chamy, które nie rozumieją, co oznacza w europejskiej kulturze podanie ręki — ocenił na Twitterze dziennikarz Łukasz Warzecha.
— Młodym wojownikom o sprawy klimatu powiem jedno: uderzyliście w siebie. Greta nigdy nie odmówiła rozmowy czy podania ręki. Nigdy nie wtargnęła na scenę, by komuś przerwać mowę. Była zapraszana i sama organizowała protesty. Was stać na dym, nie na płomień. Szkoda — stwierdził sympatyzujący z Koalicją Obywatelską Zbigniew Hołdys.
Przeczytaj również: Tak Biedroń został potraktowany przez małe dziecko. Nagranie podbija Internet
Patrzcie na początku nagrania na "oficera prowadzącego"🙃😂😂
Wydaje się że krzyczy:
– Ej stój, no gdzie idziesz😂😂😂😂😂😂🙈No i końcówka jest dobra jak #MKB ręki nie podano 😮😂😂 pic.twitter.com/1gHQpVZjId
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) February 29, 2020
Pomijając, że zideologizowani, groźni radykałowie, to jeszcze chamy, które nie rozumieją, co oznacza w europejskiej kulturze podanie ręki. https://t.co/mwWA4PE4y9
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) February 29, 2020
Młodym wojownikom o sprawy klimatu powiem jedno: uderzyliście w siebie. Geta nigdy nie odmówiła rozmowy czy podania ręki. Nigdy nie wtargnęła na scenę, by komuś przerwać mowę. Była zapraszana i sama organizowała protesty. Was stać na dym, nie na płomień. Szkoda.
— Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) February 29, 2020
Oj, posypał się scenariusz konwencji MKB. Przećwiczyli oklaski a tu proszę, ekolodzy, którzy nawet ręki nie chcą podać MKB
— Dorota Kania (@DorotaKania2) February 29, 2020
źródło: Do Rzeczy