Dymisja dosięgła szefa Kancelarii Premiera i ministra-członka Michała Dworczyka, nazywanego przez publicystów „prawą ręką Morawieckiego”.
„Dziś złożyłem rezygnację z funkcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dziękuję Prezesowi J. Kaczyńskiemu, Premierowi Morawieckiemu, kierownictwu PiS oraz wszystkim pracownikom KPRM za zaufanie i blisko 5 lat współpracy” – napisał polityk na Twitterze.
Dalsza część artykułu znajduje się pod wpisem
Dymisja Dworczyka. Oto prawdopodobna przyczyna
Media informują, że możliwą przyczyną dymisji „prawej ręki Mateusza Morawieckiego” jest tzw. afera mailowa.
Korespondencja, jaką Dworczyk prowadził z innymi politykami PiS została przechwycona i opublikowana w Internecie. Z maili wynika m.in., że ludzie Morawieckiego kontaktowali się z pracownikami pro-rządowych mediów, by wytłumaczyć im, w jaki sposób mają opisywać bieżącą politykę PiS i poszczególnych polityków. Jak wskazał dziennikarz śledczy Jan Piński, afera mailowa Dworczyka udowadnia, że politycy PiS korespondowali z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębska, by ustawiać wyroki dot. konstytucyjności poszczególnych ustaw.
CZYTAJ TEŻ: Poseł Kukiza radzi Polakom, jak przetrwać kryzys energetyczny. „Pan próbuje żarty sobie stroić”[+WIDEO]
CZYTAJ TEŻ: Inflacja w Polsce we wrześniu. Wstępne dane GUS
Prawdziwość maili Dworczyka potwierdził m.in. szef MAP i wicepremier Jacek Sasin.