Szymon Hołownia, lider Polski 2050 był gościem Campusu Polska Przyszłości. Hołownia wyjaśnił, dlaczego przed drugą turą nie dał poparcia Trzaskowskiemu, któremu nie udało się wygrać z Andrzejem Dudą.
– Byłem wkurzony tym, co się stało wynikiem wyborów. Wiedziałam jednak, po jak kruchym lodzie stąpamy. Mój elektorat to nie jest elektorat Platformy – powiedział były kandydat na prezydenta w czasie spotkania w Olsztynie.
– Wiedzieliśmy, że jeżeli ja w tym momencie umownie podejdę do Rafała i wskoczę mu na kolana i powiem: „tyś mój jedyny! Idziemy razem do wyborów! To jest mój jedyny kandydat! W tym momencie bardzo duża część mojego elektoratu zrobi prostą rzecz. Powie: „aaaaa, czyli to od początku platformerska ustawka. Czyli to jest kandydat drugiego wyboru, którego Platforma wypuściła po to, żeby był jakiś fikcyjny kandydat, który potem i tak poprze kandydata PO” – relacjonował Hołownia.
Szymon Hołownia: „Wiedziałem, po jak kruchym lodzie stąpamy”
Dodal, że bał się, że poparcie aktualnego prezydenta Warszawy sprawi, że elektorat Polski 2050 zrozumie, że nowa formacja byłego prezentera będzie bardzo podobna do Nowoczesnej.
– Myśmy to widzieli. Gdybyśmy poparli go wprost, mielibyśmy wynik Rafała jeszcze gorszy, niż mieliśmy. Może o 100 a może o 200 tys. głosów. To by nie przeważyło. Rafał to pamięta. Zaprosiłem go na debatę, rozmowę online, podczas której pytałem go o 4 rzeczy, które były ważne dla mnie w kampanii. Pytałem Rafał zrobisz to czy nie zrobisz? Powiedział, że zrobi. To był moment przełomowy. Udostępniałem też treści Rafała u siebie na profilu – tłumaczył w czasie Campusu Polska Przyszłości.
Przypomnijmy, że Trzaskowskiemu udało się zgromadzić blisko 10 milionów głosów, czyli o 400 tys. mniej niż wybrany Andrzej Duda.
Szymon Hołownia nie ukrywał, że był zirytowany wynikiem wyborów.
– Też byłem wkurzony na to, co się stało. Wiedziałem jednak, po jak kruchym lodzie stąpamy. Mój elektorat to nie jest elektorat Platformy. Tam byli ludzie, którzy przyszli z różnych stron. Część antysystemowa. Nie chcieliśmy ich stracić. Chcieliśmyby byli po dobrej stronie – tłumaczył.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Franciszek: Módlmy się za naród ukraiński i wszystkie narody, które cierpią z powodu wojen
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hołownia i Trzaskowski zostali zapytani o „śluby jednopłciowe”. Zaskakująca odpowiedź
źródło: Gazeta.pl