Usunięcie z Facebooka profilu Konfederacji rozpętało w mediach prawdziwą burzę. Teraz posłowie tego ugrupowania domagają się zmian w prawie. Z racji tego przygotowali projekt ustawy, który zakłada nałożenie kary w wysokości 50 mln zł za „ograniczenie dostępu dla organizacji politycznej”.
Każdy właściciel serwisu społecznościowego, który blokuje do niego dostęp organizacji politycznej, zapłaci karę do 50 mln zł. Będzie ona nakładana przez PKW.
Przedstawiciele Koła Konfederacja przedstawili nowy projekt ustawy o ochronie demokratycznej debaty publicznej w sieci.
Projekt mówi o tym, że „strony organizacji politycznych w serwisach społecznościowych oraz treści umieszczane w serwisach społecznościowych przez organizacje polityczne zostają objęte ochroną prawną, mającą na celu zagwarantowanie prawidłowego funkcjonowania ustroju demokratycznego”.
Przepis o karach nie będzie stosowany, jeżeli działania właściciela serwisu społecznościowego były nakazane prawomocnym wyrokiem sądu.
Posłowie Konfederacji poinformowali, że składają swój projekt w odpowiedzi na niedawną decyzję Facebooka o zamknięciu konta Konfederacji.
— Amerykańskie korporacje mają zdolności unicestwienia wolnej demokratycznej debaty publicznej i nie wahają się z tej możliwości skorzystać. Liczymy, że ten projekt zostanie poparty przez tych wszystkich, którzy publicznie i prywatnie wyrażali solidarność z Konfederacją — powiedział Michał Wawer z Konfederacji.
Do całej sprawy odniósł się również Krzysztof Bosak z Konfederacji, który zapowiedział, że w kolejnym tygodniu będzie miało miejsce spotkanie zespołu poselskiego, który zajmie się uruchomieniem debaty w kwestii zabezpieczenia wolności wypowiedzi w zmieniającym się otoczeniu informacyjnym.
— Korporacje internetowe, media, to nie jest zwykła branża w demokracji, to branża o najbardziej strategicznym znaczeniu, jakie możemy sobie wyobrazić — mówił Bosak.
Zobacz również: Emil Czeczko napisał list do szefa MON. Oczekuje wypłaty wynagrodzenia
źródło: polsatnews.pl, Twitter.com