Anna Maria Żukowska przedstawicielka Lewicy była gościem na antenie TVP Info. Parlamentarzystka skomentowała temat napięć między Polską a Ukrainą zaskakując widzów.
— Jest kwestia rzezi wołyńskiej, jest kwestia band UPA, które przez odpowiednik ukraińskiego IPN są gloryfikowane. Ale z drugiej strony my też gloryfikujemy Żołnierzy Wyklętych, którzy mniejszości białoruskie czy ukraińskie mordowali na ówczesnych Kresach — powiedziała Anna Maria Żukowska.
Zobacz również: Maseczki na zewnątrz nie mają sensu? Znana wirusolog przytacza argumenty
— Nord Stream 2 jest jedną rzeczą, ale jest też Ukraina. Silniejsza Ukraina to słabsza Rosja. Te relacje między Polską a Ukrainą są napięte. Mamy bardzo mocne napięcia historyczne Jest kwestia rzezi wołyńskiej, jest kwestia band UPA, które przez odpowiednik ukraińskiego IPN są gloryfikowane. Ale z drugiej strony my też gloryfikujemy Żołnierzy Wyklętych, którzy mniejszości białoruskie czy ukraińskie mordowali na ówczesnych Kresach — dodała posłanka.
Zachowanie przedstawicielki Lewicy skomentował Marek Suski mówiąc, że są to wręcz skandaliczne słowa.
— W moim ugrupowaniu odróżniamy bandytów, jak „Ogień” czy „Kuraś” od tych, którzy szlachetnie walczyli — nie ustępowała Żukowska.
Na podsumowanie odezwał się Paweł Sałek doradca prezydenta RP, mówiąc:
— Porównywanie Żołnierzy Niezłomnych z tym, co działo się na Wołyniu jest niewłaściwe, mówiąc delikatnie.
źródło: wpolityce.pl