Karol Świderski w 77. minucie meczu z Albanią zdobył bramkę dla polskiej reprezentacji. Z racji tego, że okazała się ona zwycięską, wywołała olbrzymi gniew ze strony albańskich kibiców.
Na trybunach zrobiło się bardzo głośno, a zewsząd w stronę piłkarzy posypały się butelki, puszki i inne niebezpieczne przedmioty. Sędzia zmuszony był przerwać spotkanie, a piłkarze udali się do szatni.
Przez chwilę wydawało się, że ten mecz skończy się walkowerem przez skandaliczne zachowanie kibiców. Stało się jednak inaczej — mecz został wznowiony i dokończony. Albańscy kibice wciąż jednak zachowywali się nie na miejscu.
Dziennikarz Szymon Borczuch po zakończonym spotkaniu zdołał zadać Świderskiemu zaledwie jedno pytanie, ponieważ w ich stronę ponownie rzucono przedmiotami. Wywiad został niezwłocznie przerwany, a Świderski zszedł z boiska.
— Na pewno cieszę się z tego gola, pomogłem zespołowi, ale gratulacje należą się całemu zespołowi, bo włożyliśmy dużo serducha w to spotkanie. Cieszę się, że wygraliśmy, bo tak, jak trener i chłopaki na konferencji przedmeczowej mówili… — zaczął piłkarz, jednak przez nasilające się ataki musiał się wycofać.
Prowadzący rozmowę Szymon Borczuch powiedział, że należy natychmiast opuścić płytę boiska, bo robi się niebezpiecznie.
— Musimy kończyć ten wywiad. Niestety, tu jest niebezpiecznie — stwierdził.
Albańscy kibice nie odpuścili Karolowi Świderskiemu nawet po meczu 😡 Wywiad z bohaterem meczu musiał zostać przerwany 🤬 Jaka kara czeka gospodarzy❓🤔 Skrót meczu 🇦🇱🆚🇵🇱 ▶ https://sport.tvp.pl/56346206/el-ms-2022-albania-polska-skrot-meczu
Opublikowany przez TVP Sport Wtorek, 12 października 2021
źródło: Facebook.com, YouTube.com