Lider Polski 2050 Szymon Hołownia odniósł się do słów polityka PiS – Rafała Bochenka. Opublikował w tym celu nagranie w mediach społecznościowych.
– Mówi to słodki bubas, który był rzecznikiem rządu, który popełnił zbrodnię konstytucyjną. Jak się nazywa ten słodki bubas z PiS-u, który był ministrantem od mediów w rządzie Beaty Szydło? Bochenek. Rafał Bochenek wyciera sobie gębę moim nazwiskiem – powiedział były prezenter.
– Mówi to słodki bubas, który był rzecznikiem rządu, który popełnił zbrodnię konstytucyjną – dodał.
Hołownia w ostrym tonie podsumował obóz rządzący, określając jego przedstawicieli „złodziejami”.
– Polityczne bajzelmamy będą nas uczyły przedmałżeńskiej czystości? Panie Bochenek i towarzystwo. Zamilczcie! – frustrował się polityk.
Hołownia się wściekł
Lider Polski 2050 skomentował również oskarżenia związane z finansowaniem jego formacji.
– Jeżeli my piszemy w sprawozdaniu, nie mogliśmy otworzyć rachunku bankowego, w związku powyższym partia nie prowadziła działalności.Działalność prowadziło stowarzyszenie, fundacja, instytut Strategie 2050, posłowie prowadzili działalność jako posłowie, ja prowadziłem działalność społeczną i obywatelską jako szef stowarzyszenia, ale również jako obywatel RP i nie jest w mocy PKW, ani nikogo innego, zabraniać mi – obywatelowi RP – prowadzenia działalności publicznej, komentowania polityki – mówił Hołownia.
– Jak partia może składać sprawozdanie finansowe inne niż zerowe, jeżeli nie posiada otwartego rachunku bankowego? A nie posiada go, dlatego że – o czym PKW nie pamięta, ale my jej to wytkniemy w tej skardze, którą złożymy do SN – od 2018 roku obowiązuje bardzo jasna dyrektywa Unii Europejskiej – dodał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje Pele. Był legendą światowego futbolu
Opublikowany przez Szymona Hołownię Czwartek, 29 grudnia 2022
źródło: Facebook