Prezydent Gdańska zaliczyła kolejną wpadkę na jednym z portali społecznościowych. Aleksandra Dulkiewicz, tym razem na Twitterze opublikowała wpis na temat „pokojowej rewolucji”, która miała miejsce w Lipsku w 1989 roku. Rewolucja w ostateczności doprowadziła do upadku Muru Berlińskiego.
Prezydent Gdańska zamieściła swój wpis zarówno w języku polskim, jak i niemieckim. Jej wpisy nie były jednak wolne od poważnego błędu, z którego najwyraźniej nie zdawała sobie sprawy.
– 30 rocznica pokojowej rewolucji w Lipsku, Gdańsk specjalnym gościem. Jestem szczęśliwa, że dzisiaj, kiedy nie dzieli nas żelazna kurtyna, gdy jesteśmy wolni i zjednoczeni we wspólnocie europejskiej, z dumą możemy powiedzieć o sobie: ich bin eine Europäerin, ich bin ein Europäer! – napisała Dulkiewicz.
Rafał Ziemkiewicz szybko wychwycił pomyłkę prezydent Gdańska. Publicysta „Do Rzeczy” zwrócił jej uwagę, że Lipsk nigdy nie był odgrodzony od Polski żelazną kurtyną.
– Pani prezydent, ale Lipsk to był w NRD. Po tej samej stronie „żelaznej kurtyny” co my – podkreślił Ziemkiewicz.
Nie tylko Ziemkiewicz pouczył prezydent Gdańska. Potknięcie Dulkiewicz nie uszło uwadze rzeszy internautów, którzy także poinformowali polityk o popełnionym błędzie.
Pani prezydent, ale Lipsk to był w NRD. Po tej samej stronie „żelaznej kurtyny” co my ????♂️ pic.twitter.com/hm2w5Md0UH
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 10 października 2019
źródło: wsensie.pl, dorzeczy.pl