W centrum Rzymu znaleziono setki martwych ptaków. Jest to efekt sylwestrowego puszczania fajerwerków.
Choć we Włoszech zakazano odpalania rac oraz petard, wiele osób postanowiło nie zastosować się do obostrzeń. Fajerwerki doprowadziły do prawdziwego spustoszenia wśród ptaków.
Spacerując rzymskimi ulicami wiele osób natknęło się na martwe ptactwo, głównie szpaki. Najprawdopodobniej ptaki wystraszone dużym hałasem zostały zdezorientowane, przez co wpadały na okna czy też kable wysokiego napięcia.
Zobacz także: Wykryto „nowy wariant” koronawirusa. „6 tysięcy przypadków. Rozprzestrzenia się szybciej niż ten znany do tej pory”
— Co roku powtarzamy, że sprzedaż petard i fajerwerków musi być zakazana. Rozporządzenia są bezużyteczne, bo kontrole nie istnieją i co roku liczymy setki martwych osobników wśród dzikich zwierząt albo rannych czy zagubionych zwierząt domowych — powiedział Massimo Comparotto, prezes Międzynarodowej Organizacji Zwierząt.
Zobacz także: USA: 3 tysiące ciężkich przypadków powikłań zaledwie tydzień po wprowadzeniu szczepionki
Obrońcy zwierząt podkreślają, że w tym roku obowiązywał zakaz używania petard oraz rac, jednak wiele osób postanowiło nie stosować się do wprowadzonych przepisów. Zdaniem części Włochów powinno się przede wszystkim uświadamiać obywateli co do negatywnych skutków takiej formy świętowania Nowego Roku.
Źródło: Gazeta.pl