Wojciech Cejrowski to znany podróżnik i publicysta, który słynie ze swojej niezłomnej wiary katolickiej. Okazuje się, że teraz sam potrzebuje pomocy i prosi o modlitwę w jego intencji.
Czy Cejrowski ma poważne problemy? Podróżnik poprosił o wstawienie się za niego w modlitwie, jednak nie wyjaśnił powody swojej prośby.
— Chyba nigdy nie prosiłem tu Państwa o modlitwy wprost za mnie. Prosiłem dla innych: dla Alfie Evansa, dla tego chłopca w zeszłym roku w Nadarzynie, który miał się nie urodzić… — napisał na Facebooku Cejrowski.
— Teraz bardzo proszę wprost w mojej intencji. Z całą mocą, jaką tylko kto ma w swoim zasięgu — dodał publicysta.
Nie zdradził jednak, o co chodzi i wywołał tym niepokój u swoich sympatyków.
— Jutro w Gdańsku nadal będę zbierał dla innych, ale tu i teraz proszę za mnie — zakończył.
źródło: alaluna.pl