Media od pewnego czasu donoszą o złym stanie zdrowia prezydenta Rosji Władimira Putina, który ma rzekomo cierpieć na nowotwór. Jak podaje włoski dziennik „La Stampa” rosyjski przywódca miał przejść w nocy z poniedziałku na wtorek operację, a przyczyną ma być właśnie rak, na który choruje.
Według dziennika wszystko odbyło się w tajnej atmosferze, a politykowi zapewniono maksymalną dyskrecję.
Dziennikarz, który przekazał tę informację, napisał, że w celu ukrycia nieobecności Putina, rosyjskie służby zadbały o plan jego zastąpienia sobowtórem przez co najmniej 10 dni. Pisaliśmy o wypowiedzi byłego brytyjskiego szpiega Christophera Steele, który poinformował, że jego doniesienia o poważnej chorobie Władimira Putina potwierdzają się.
— Z tego, co słyszymy ze źródeł w Rosji i gdzie indziej, Putin jest naprawdę dość poważnie chory. Nie jest jasne, co to dokładnie za choroba – czy jest uleczalna, czy nie – mówił Christopher Steele.
— Jest bardzo niewielu ludzi gotowych się mu przeciwstawić lub z nim dyskutować. Choć wydaje mi się, że są tam głosy niezgody, ludzie, którzy mówią mu, że ta wojna jest katastrofalna, zwłaszcza dla gospodarki, i że nie przyniesie to nic dobrego Rosji. Możemy tylko mieć nadzieję, że przyniesie to jakąś zmianę w polityce, a może nawet w reżimie, ale bez wątpienia nie można tego brać za pewnik — dodał były brytyjski szpieg.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dulkiewicz całkowicie odleciała: „Widzę radość Gdańszczan z tego jak zmienia się Polska!” [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tusk skomentował wyniki nowego sondażu: Zjednoczeni na pewno wygramy z PiS [WIDEO]
źródło: La Stampa, propolski.pl