Amerykański dziennik „Washington Post” donosząc o ostatnich wydarzeniach w Polsce, wezwał prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena do podjęcia kroków przeciwko polskiemu rządowi. W artykule czytamy m.in. o zarzutach dla Marty Lempart.
— Ostatni tydzień był zły dla wolności wypowiedzi w Polsce — przekonuje „Washington Post” w swojej publikacji dotyczącej m.in. zarzutów prokuratorskich dla liderki Strajku Kobiet Marty Lempart, pomysłu wprowadzenia podatku od reklam oraz wyroku dla prof. Barbary Engelking i prof. Jana Grabowskiego za przekłamania w ich książce „Dalej jest noc”.
— Wszystkie te zdarzenia są w ten czy inny sposób produktem prawicowego, nacjonalistycznego ruchu, który przejął rządy w Polsce w 2015 r. i powoli kieruje kraj w stronę autorytaryzmu — czytamy na łamach dziennika.
Sprawa jest o tyle bulwersująca, gdyż liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet wielokrotnie łamała polskie prawo, obrażając funkcjonariuszy policji i zachwalając przestępstwa, takie jak m.in. niszczenie elewacji kościołów. Co więcej, doniesienia na temat wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie książki „Dalej jest noc” również pozostawiają amerykańskiego czytelnika w stanie niedoinformowania.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że autorzy Jan Grabowski i Barbara Engelking zawarli w swojej kontrowersyjnej książce „kłamliwe i hańbiące informacje” dotyczące stryja Filomeny Leszczyńskiej, Edwarda Malinowskiego.
Dziennikarze amerykańskiego dziennika przekonują, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza przejąć kontrolę nad niezawisłymi sądami, umniejszyć znaczenie niezależnych mediów oraz „zdławić wszelkie sugestie, że poszczególni Polacy byli współwinni Holokaustu”.
W innej części artykułu napomknięto, że rząd PiS cieszył się sporą sympatią prezydenta Donalda Trumpa. Dziennik podkreśla, że obecna administracja Białego Domu już dała do zrozumienia, że jest zaniepokojona sytuacją w Polsce.
— Mamy nadzieję, że rozpoczyna się znacząca zmiana w postawie USA wobec antydemokratycznego dryfu Polski — pisze „Washington Post”, apelując tym samym do prezydenta Bidena o interwencję w naszym kraju.
Przeczytaj również: Nie było tam ani jednego zachorowania na COVID-19. „Raj antycovidowy” w Europie
Źródło: Do Rzeczy
