W całym kraju doświadczamy skutków szalejącej inflacji. Szczególnie podrożały produkty spożywcze, co odczuwamy podczas robienia codziennych zakupów. Inflacja dotknęła również m.in. cukiernię na Krupówkach w Zakopanem, o czym donosi „Tygodnik Podhalański”.
Jak się okazuje cena pączka wzrosła nawet o 50 proc. Niedawno przysmaki te w jednej z cukierni w Zakopanem kosztowały 6 zł. Podwyżki dotknęły również Podhale, co z pewnością nie spodobało się turystom.
Pączek za prawie 10 zł?
Wielu z nas na Majówkę wybrało się do Zakopanego. Cukiernia na Krupówkach zgotowała jednak klientom nieprzyjemną niespodziankę. Nie mogli oni uwierzyć w tak horrendalną podwyżkę.
„Tygodnik Podhalański” poinformował, że cena pączka wzrosła o 50 proc. i trzeba za niego teraz zapłacić 9 zł.
– Ceny w Zakopanem poszły w górę tylko trochę, w przypadku pączków to jednak więcej niż trochę – napisał „Tygodnik”.
Drożej jedynie u Magdy Gessler?
9 zł to wyjątkowo dużo jak za pączka. Okazuje się jednak, że to nic w porównaniu z kwotą, którą za słodki przysmak życzy sobie Magda Gessler. W cukierni Słodki Słony w Warszawie w lutym za pączka trzeba było zapłacić nawet 15 zł!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Czeka nas piekło za jedzenie mięsa? Thun: Wszyscy będziemy się kajać na Sądzie Ostatecznym
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ambasador Ukrainy zjechał „Gazetę Wyborczą”: Takie teksty nie pomagają
źródło: Tygodnik Podhalański
Ja często bywałem w Zakopanem ale prowiant zawsze zabierałem ze sobą.