Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia opublikował nagranie, w którym nie mógł powstrzymać emocji. Publicysta pełne łez i wzruszenia wideo zaadresował do swoich wyborców.
Na nagraniu z 2 maja Szymon Hołownia próbuje przekonać internautów do wzięcia udziału w wyborach i oddania na niego głosu. To już nie pierwszy raz, gdy katolicki pisarz nie ukrywa swoich emocji. Tym razem ze łzami w oczach i drżącym głosem szukał nowych zwolenników.
— Czytam ją codziennie. Chciałbym kiedyś zrobić Polskę, która będzie właśnie taka — powiedział łamiącym się głosem kandydat na prezydenta, unosząc do góry egzemplarz polskiej ustawy zasadniczej.
— Jak będzie trzeba, to wszystko oddam, by właśnie taka była — mówił prezenter telewizyjny, ocierając oczy.
— Wyobraźcie sobie, ile możemy zaprzepaścić. Wyobraźcie sobie Polskę 30 maja. I sami sobie zapytajcie jak chcecie, żeby wyglądała — dodał kandydat na prezydenta.
Hołownia liczył zapewne na wzbudzenie zainteresowania i zdobycie nowego poparcia dla swojej kandydatury. Patrząc jednak po komentarzach, udało mu się wzbudzić jedynie o wiele więcej rozbawienia.
W restauracji Szymon zamówił kotleta. Siedzi pochylony nad talerzem i płacze. Podchodzi zaintrygowany kelner i pyta:
– Dlaczego Pan płacze?
– Może moje łzy go przekonają i zmięknie…????
Nowy trik, jak zmiękczyć wyborców? ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????Jaki suchar…???? pic.twitter.com/yIsXiuDdUf— Claudia (@MadameClaudine2) May 3, 2020
źródło: tysol.pl, telewizjarepublika.pl