Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow oznajmił, że Rosja rozważy propozycję przywrócenia więzi z Zachodem i „czy w ogóle jest to potrzebne”. Wyjaśnił przy tym, że jego kraj skoncentruje się na rozwijaniu relacji z Chinami.
– Moskwa nie jest pewna, czy potrzebuje wznowienia więzi z Zachodem. Skupimy się na rozwoju stosunków z Chinami – oświadczył szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.
– Jeśli oni chcą coś zaoferować w zakresie wznowienia stosunków, to poważnie zastanowimy się, czy będziemy tego potrzebować, czy nie. Teraz gdy Zachód zajął pozycję dyktatora, nasze więzi gospodarcze z Chinami będą rosły jeszcze szybciej – mówił szef rosyjskiej dyplomacji.
Wojna na Ukrainie. Po czyjej stronie stoją Chiny?
Chiny od początku całego konfliktu są języczkiem u wagi z racji na bliskie relacje z Rosją, a z drugiej strony ze względu na konfrontację ze Stanami Zjednoczonymi. Pekin obecnie pozostaje neutralny, jeśli chodzi o wydarzenia na Ukrainie. Nie określa nawet tego, co się dzieje „wojną”.
Rzecznik chińskiego MSZ wyjaśnił, że „z zewnątrz może się to wydawać konfliktem między Rosją a Ukrainą, jednak faktycznymi stronami konfliktu są Rosja i Stany Zjednoczone, które są reprezentowana przez NATO”. Dodał, że „Unia Europejska musi zastanowić się nad tym, kto na tej wojnie czerpie najwięcej, kto jest teatrem działań wojennych, a kto na tej wojnie najwięcej traci”.
Pekin chroni Moskwę przed sankcjami
Rosyjskie media poinformowały ostatnio, że Rosja i Chiny próbują zintegrować wymianę swoich danych finansowych. Wszystko po to, by ominąć system SWIFT.
W czasie szczytu UE-Chiny, który miał miejsce 1 kwietnia, szefowa KE Ursula von der Leyen przekazała, że Bruksela domaga się od Pekinu braku ingerencji w unijne sankcje i wpłynięcia na Moskwę, by zakończyła wojnę na Ukrainie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Grzegorz Braun nie miał litości dla premiera Morawieckiego: Ujawnił się jako komunista-marksista [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Najnowszy sondaż. Sześć ugrupowań w Sejmie. Jaki wynik Konfederacji?
źródło: DoRzeczy