Najnowszy sondaż pracowni Kantar na zlecenie Gazety Wyborczej i oko.press daje PiS 26 procent poparcia. Partię Jarosława Kaczyńskiego dogania w badaniu ruch Polska 2050, którą popiera 23 procent respondentów.
Sondaż pracowni Kantar daje Koalicji Obywatelska trzecie miejsce. Formacja Rafała Trzaskowskiego i Borysa Budki uzyskała zaledwie 16 procent poparcia.
Jak zauważają komentatorzy, pracownia Kantar w ostatnim czasie opublikowała kilka sondaży — w każdym wyniki są zupełnie inne.
— Kilka dni temu Koalicja Obywatelska prowadziła w sondażu Kantar z Polską 2050 różnicą 12 pp. W najnowszym pomiarze tej samej pracowni przegrywa różnicą 8 pp. Słowem w krótkim czasie KO straciła 9 pp a Polska 2050 zyskała 11 pp — ocenia Marcin Palade, specjalista od geografii wyborczej.
Ekspert od geografii wyborczej dodaje, że aż tak daleko idące różnice to kompromitacja dla pracowni.
— A teraz wyobraźcie sobie, że renomowana sondażownia w Niemczech na przestrzeni kilku dni wypuszcza dwa pomiary w których CDU/CSU ma poparcie na poziomie 35% i 30% (to jeszcze pewnie uszłoby nad Odrą na sucho), Zieloni 28% i 19% a SPD 16% i 27%. Możliwe? Oczywiście, że nie — wskazuje Palade.
— Za każdym razem po 2015 kiedy PiS jest w kryzysie pojawia się „przełomowy” „sensacyjny” sondaż Kantar. Odbiorcami są Wyborcza lub @oko_press. I jak uczy doświadczenie z lat minionych moment ukazania się wyników pomiaru jest wychodzeniem z dołka przez PiS — zauważa następnie.
— To już chyba trzeci sondaż Kantar w krótkim czasie, każdy zupełnie inny i każdy „sensacyjny”. Przecież to groteskowe — stwierdził publicysta Rafał Ziemkiewicz.
źródło: Do Rzeczy