Były lider PO Grzegorz Schetyna wypowiedział się na temat ewentualnego startu Donalda Tuska w wyborach prezydenckich. Nie krył również swojego pesymistycznego nastawienia wobec tego tematu.
— To jest niemożliwe. Za dwa lata? To możemy o 20 lat przesunąć wybory. Jakie to ma znaczenie? Nie możemy mówić o political-fiction, scenariuszach, które są fantazją polityczną, ponieważ my nie chcemy, nie możemy przedłużać kadencji prezydenta — wypowiadał się Grzegorz Schetyna w Radiu Wrocław.
Ponadto poparł wizję przesunięcia wyborów, jeżeli w grę wchodzi zagrożenie zdrowia oraz życia Polaków.
— Możemy przesunąć wybory ze względu na epidemię i zagrożenia zdrowia i życia. Możemy mówić o terminach jesiennych, zimowych, wiosennych. To, co jest o wyciągnięcie ręki, ale co jest w politycznej wyobraźni. 2 lata to jest polityczny kosmos — dodał były lider PO.
Dopytany przez dziennikarza o rozmowy Gowina z obecnym szefem ugrupowania Borysem Budką stwierdził:
— Chciałbym, żeby to był przełom polityczny, przełom, który mógłby doprowadzić do porozumienia klasy politycznej, które powinno dotyczyć wyborów.
Po chwili podkreślił, że dawniej wybory nie przebiegały w atmosferze takiego niepokoju i rywalizacji, jak ma to miejsce obecnie.
— Było tak kiedyś w Polsce, że te najważniejsze sprawy były wyłączone z partyjnej rywalizacji i politycznego sporu — mówił gość Radia Wrocław.
— Czymś takim jest termin wyborów, szczególnie w czasie pandemii, której świat przez ostatnie dziesięciolecia nie przeżywał. To wypadałoby i mam nadzieję taką, że rozmowa Gowin-Budka jest szansą na zbudowanie takiego porozumienia, że cała klasa polityczna ustala, jak powinien wyglądać i jak będzie wyglądał kalendarz wyborczy — podkreślił były lider PO.
źródło: dorzeczy.pl