Sieć obiegło nagranie, które zarejestrowano na Ukrainie. Widać na nim, jak Rosjanie stoją w lesie, a kiedy orientują się, że kamera ich nagrywa, uciekają w popłochu. W czasie ucieczki część żołnierzy wypadła z auta i nikt na nich nie zaczekał.
Rosyjska napaść na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego i jak dotąd nie przebiega do końca zgodnie z planem Władimira Putina. Rosjanie niespodziewanie spotkali się z niezwykłą determinacją i wolą walki ze strony Ukraińców.
W mediach nie brakuje doniesień o fatalnym przygotowaniu rosyjskich żołnierzy oraz ich niskich moralach.
W mediach pojawiło się śmieszne nagranie, które potwierdziło powyższe. Na filmiku zarejestrowanym z pomocą drona widać, jak Rosjanie stoją w lesie i najprawdopodobniej mają przerwę.
W pewnej chwili wojskowi zorientowali się, że obserwuje ich oko kamery. Szybko wpadli w panikę, wierząc, że za chwilę może dojść do ataku na ich pozycję. Zaczęli więc uciekać, nie patrząc na to, że z ciężarówek wypadają żołnierze.
Całą sytuację skomentował analityk Jarosław Wolski, który udostępnił całe nagranie.
– No Man Left Behind [Nikogo nie zostawiamy w tyle – przyp. red.] po rusku. Czyli paniczna ucieczka przed spodziewanym ostrzałem artylerii (wykryli drona) i przy okazji zostawianie własnych żołnierzy – napisał Wolski.
Zobacz również: Łukasz Warzecha o planie Morawieckiego: „Znów robimy za największych frajerów”
No Man Left Behind po rusku. Czyli paniczna ucieczka przed spodziewanym ostrzałem artylerii (wykryli drona) i przy okazji zostawianie własnych żołnierzy 🙂 #wojna2022 #WojnaWUkrainie #wojnanaukrainie pic.twitter.com/iIoc9Tss7l
— Jarosław Wolski (@wolski_jaros) March 29, 2022
źródło: o2.pl