Tegoroczny Marsz Niepodległości odwiedzą obserwatorzy wysłani przez stołeczny ratusz. Będą sprawdzać, czy uczestnicy wydarzenia dopuszczają się czynów klasyfikowanych jako „mowa nienawiści”.
Marsz Niepodległości co roku przyciąga dziesiątki tysięcy Polaków. Wśród uczestników nie brakuje radykałów, lecz zdecydowaną większość maszerujących stanowią ludzie pragnący po prostu uczcić święto niepodległości udziałem w największej imprezie tego typu. W kręgach warszawskich impreza jako całokształt cieszy się jednak złą sławą, a tegoroczna edycja MN zostanie zinfiltrowana przez „specjalistów od mowy nienawiści”. O podjęciu takich kroków poinformowało Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, a decyzję wydała jego dyrektor Ewa Gawor. Wciąż nie wiadomo jednak kto miałby wystąpić w roli bezstronnego obserwatora tropiącego przypadki rasizmu i faszyzmu. Wzbudziło to uzasadnione pytania, zwłaszcza o finansowanie potencjalnych organizacji biorących udział w akcji.
— Publicznie więc pytam panią Ewę, kto został powołany do miejskiego sztabu jako „specjalista od mowy nienawiści” i ile otrzyma pieniędzy za inwigilację? Czy przypadkiem nie będą to liczne, lewicowe organizacje? A może Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenfobicznych i Rasistowskich? Pani Ewo, wydaje pani nasze pieniądze i to my sponsorujemy pani stołek.
Czekamy na odpowiedź — napisał administrator strony Lemingopedia na Facebooku.
Internauci sympatyzujący z Marszem Niepodległości zwracają uwagę na przeszłość warszawskiej urzędniczki. W ich mniemaniu może mieć to wpływ na podjęcie powyższej decyzji. Ewa Gawor w 1988 roku ukończyła wyższe studia zawodowe w Wyższej Szkole Oficerskiej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych im. Feliksa Dzierżyńskiego. Była członkinią ZMS, ZSMP, PZPR, pracowała też w MSW o randze podporucznika MO. Została objęta kontrowersyjną ustawą dezubekizacyjną pozbawiającą przywilejów emerytalnych.
https://www.facebook.com/Lemingopedia/photos/a.510480359083010/1694987420632292/?type=3&__xts__%5B0%5D=68.ARA5ZQY02ntF-ILAx8vR4rq5BDJtKt8VL86FoDK9swsAc8qm3iKEt8LFsLWYMR4O5atpiBVVdTzmq2fYFZ47E8qbVVwQ56-PoXkAHioFOJBvForselVBHseF8sj1XgAURqPJSPwPVAhKxRS1WiPYakHMrpR4MmYm1TsaWAb9jOfFvV7bhow36wz1ggeCW5T43wc-2sMehbNEePQHwwDqIZ-emKHBRSCaZjDIbeqw-EUamtM39-T4gwpgkUG6PTx4UC271EzTZtMH5b8KWyo7w-Bb3tC1jvIFi7lHzHVXkhSe2n4TNpvttomBIlmMbBj6bHv5OP35-swmCmD4yMkhFVd6h6ToOOn9E77-OW8yaoz-HuRKOZIb-smrGIuEflLzaY5dde5gS6mll3vRE4tvuV5NnYZpQQgSHJOnuu18diBcM5OhnBBa-s2OyUm4uqPN1fysRVGGzBZG1jr6GO116qLIek-pHrPubAWmW0t3tojUvGH9VHBhSJSlDTI3kKEofdtarKX93HuSRDaTVJL5DyEXQA&__tn__=H-R
źródło: Biuro Bezpieczeństwa I Zarządzania Kryzysowego