Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zabrał głos podczas wywiadu w TVN24. Polityk wypowiedział się w kwestii prawa aborcyjnego i zaskoczył swoich słuchaczy.
— Uważam, że trzeba zliberalizować prawo aborcyjne, rozmawiać na ten temat, a decyzja powinna być w rękach kobiety, natomiast PO w tej sprawie nie ma jeszcze konkretnego stanowiska jako partia — powiedział Rafał Trzaskowski.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej zapytany, czy jego ugrupowanie „ma kłopot” ze sprawą aborcji, po ostatnich słowach Grzegorza Schetyny, odparł:
— Nie ma tutaj żadnego kłopotu, ten pseudokompromis aborcyjny — bo on nigdy nie był kompromisem — został pogrzebany przez PiS i w tym momencie wiadomo, że nie ma powrotu do tej sytuacji. To, co najważniejsze, to prawa kobiet i prawo kobiety do decydowania. Natomiast PO w tej sprawie nie ma jeszcze konkretnego stanowiska jako partia, bo jeszcze trwają dyskusje. Ja się dziwię, że Grzegorz Schetyna mówi w imieniu całej partii — podkreślił włodarz stolicy odnosząc się do słów Schetyny, którego zdaniem „trzeba spokojnie porozmawiać, w jaki sposób wrócić do kompromisu aborcyjnego, jak go unowocześnić i dać mu nowe życie”.
Rafał Trzaskowski wyjaśnił, że w rzeczywistości ma odmienne zdanie niż Schetyna.
— Ja akurat uważam, że trzeba zliberalizować prawo aborcyjne, że trzeba na pewno na ten temat rozmawiać, że decyzja na ten temat powinna być w rękach kobiety. Natomiast to, co dzisiaj najważniejsze, to walka z nieprawdopodobnym orzeczeniem, haniebnym orzeczeniem, które Jarosław Kaczyński próbował przepchnąć przez „pseudotrybunał” konstytucyjny; ono nigdy nie może wejść w życie, bo to by zgotowało piekło kobietom i od tego musimy zacząć — mówił.
źródło: wpolityce.pl