W gminie Jeziorzany (woj. lubelskie) doszło do nieszczęśliwego w skutkach zdarzeniach. Dwa psy zaatakowały 48-letniego rowerzystę, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
O szczegółach donosi kronika24.pl. Incydent miał miejsce w dniu 23 lipca. 48-latek, którzy przemieszczał się na rowerze, nie miał większych szans, by poradzić sobie z agresywnymi zwierzętami.
Mężczyzna nie przeżył ataku psów
Ciało mężczyzny zostało odnalezione przy drodze. Mundurowi nie mieli wątpliwości, że śmierć nastąpiła w wyniku pogryzienia przez psy.
Były to prawdopodobnie owczarki belgijskie, które odnaleziono później na jednej z posesji. Policjant zastrzelił jedno ze zwierząt, natomiast drugie zdążyło uciec. Policjanci próbują odszukać ich właściciela.
— Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Ciała 48-latka i psa zostały przekazane do sekcji — dodaje kronika24.pl.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Jakie to jest małe”. Premier Morawiecki źle potraktowany przez posłankę KO [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tyle zapłacił za butelkę coli w Żabce. Cena zwala z nóg
źródło: o2.pl