Członkowie kabaretu Neo-Nówka rozmawiali z Kubą Wojewódzkim w jego programie. Stwierdzili, że aktualna sytuacja w Polsce pisze doskonałe scenariusze, które później mogą wykorzystać w skeczach.
W ostatnich tygodniach w mediach głośno było o skeczu „Wigilia 2022”. Twórcom występu zarzucono bowiem, że atakują partię rządzącą.
Kabareciarze pojawili się w programie u Kuby Wojewódzkiego, który wypomniał im, że w swoich skeczach nabijają się z „Polski B”. Roman Żurek sprzeciwił się tej sugestii, mówiąc, że „taka dla nich nie istnieje”.
Dodał, że Neo-Nówka jest popularna w całej Polsce, także na wschodzie, a tam „reakcje są takie same”.
– Prawa strona Twittera nie zrozumiała, nie skumała, o co chodzi, i nadała nam łatkę, że jesteśmy antypolscy, niemieccy, że jesteśmy Polnische-Kabaret Neo-Lampen… – przekazali.
Roman Żurek nie przebierając w słowach, dokuczył partii rządzącej.
– Kiedyś ludzie byli dookoła weseli, a władza była poważna. A teraz władza jest śmieszna, pozuje. Przecież oni nam piszą teksty codziennie. Powoli zaczynamy zamieniać się miejscami, a władza jest na tyle śmieszna, że zastanawiamy się, gdzie jest granica tego żartu – dodał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Włosy się jeżą”. Katarzyna Bosacka pokazała kolejne zdjęcia ze sklepu
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Atak na suwerenność”. Putin zainwestował 300 milionów dolarów w pozyskanie europejskich polityków
źródło: TVN