Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wypowiedział się na temat sytuacji, w której działacze LGBT dokonali profanacji figury Chrystusa dźwigającego krzyż przy Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie.
— Powinniśmy dbać o to, aby nie robić niczego, co jest w stanie naruszać odczucia innych, jeżeli domagamy się szacunku dla samych siebie i mniejszości — podkreślił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Pewna grupa osób nazywających się „Siej zamęt” czy „Stop bzdurom” zniszczyła inne warszawskie pomniki i nałożyła na nie tęczowe flagi. Na niektórych pozostawiono również kartki z napisem: „Jeb..e się ignoranci”. Rafał Trzaskowski odniósł się do całej sprawy w „Podsumowaniu tygodnia w Warszawie” i opublikował wpis na Facebooku.
— Chciałem też jasno powiedzieć, że my wszyscy musimy być odpowiedzialni za to, co robimy. Widzieliśmy w ostatnich dniach próbę zwrócenia uwagi znowu na kwestię równości. Jestem zwolennikiem walki o prawa dla wszystkich. Będę mówił i starał się stać przy wszystkich mniejszościach, które są atakowane. I rozumiem, że czasem trzeba prowokować ludzi do myślenia — zaczął Trzaskowski.
Prezydent Warszawy zaapelował, że w momencie, kiedy domagamy się szacunku dla nas samych, idei, które są nam bliskie, dla mniejszości, powinniśmy szanować również te „symbole, które są święte dla wszystkich innych”.
— Bez wzajemnego zrozumienia i szacunku, trudno będzie odbudować wspólnotę — wskazał polityk.
— Musimy pamiętać, że nawet jeżeli mamy swój tok myślenia i jesteśmy w stanie jasno udowodnić, że pewne symbole nie powinny nikogo urazić, to wiemy, że niektórzy mogą się poczuć urażeni. I powinniśmy dbać o to, aby nie robić niczego, co jest w stanie naruszać odczucia innych, jeżeli domagamy się szacunku dla samych siebie i mniejszości — dodał prezydent stolicy.
źródło: dorzeczy.pl