Lewica już od dłuższego czasu planowała wprowadzenie projektu ustawy „Świeckie Państwo„. Szybko się jednak okazało, że Polacy nie są tym pomysłem zainteresowani. Wręcz przeciwnie, aktywistom nie udało się zebrać odpowiedniej ilości podpisów w wyznaczonym terminie.
Politycy nie zamierzają się poddawać i zapowiadają dalszą walkę o świecki raj na ziemi. Ambitny projekt Lewica przygotowywała od dawna. Zakłada on, że Polska stanie się państwem „świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań, urzeczywistniającym zasadę oddzielenia Kościołów i związków wyznaniowych od państwa przy zachowaniu wzajemnej autonomii i niezależności„.
Do realizacji tego marzenia zabrakło niewiele podpisów. Akcję ich zbierania popierało SLD, Nowoczesna, Razem, Obywatele RP, oddziały Komitetu Obrony Demokracji, Partia Zielonych, Inicjatywa Feministyczna oraz Ogólnopolski Strajk Kobiet. Niektórzy próbują znaleźć proste wytłumaczenie dla tej porażki.
Anna Maria Żukowska z SLD uważa, że przede wszystkim zawiodła organizacja, przez co „nie było mocy przerobowych ludzkich, żeby zaangażować w zbiórkę podpisów„.
Żukowska nie poddaje się i wciąż wierzy w powodzenie projektu. Jest zdania, że może teraz zostać zgłoszony jako poselski i dzięki temu Sejm się nad nim pochyli.
źródło: nczas.com