Pani jest głupia, czy po prostu tak tylko mówi? – zapytał zdziwiony minister Czarnek, odnosząc się do pytania dziennikarki „Gazety Wyborczej”, która goniła go na schodach.
– Czy pan by chciał ustawowo zakazać seksu dla przyjemności? – takie pytanie padło z ust dziennikarki Justyny Dobrosz-Oracz. Szef resortu edukacji nie ukrywał, że jest zaskoczony.
Dziennikarka obruszyła się odpowiedzią ministra i poprosiła, by ten jej nie obrażał.
– To pan plecie głupoty polityczne, to trzeba za to brać odpowiedzialność później. Przeprosi pan? – dopytywała się Dobrosz-Oracz.
– Proszę mnie przeprosić, że pani mnie atakuje – skwitował Czarnek.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kabareciarz z Neo-Nówki o Polakach. Wskazał ich największe problemy
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wilk zagryzł kucyka Ursuli von der Leyen. Dramatyczne zdarzenie!
Przemysław @CzarnekP mówił o „seksie dla przyjemności”. Na pytanie naszej dziennikarki minister reaguje agresją. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz#ForumEkonomiczne #Czarnek pic.twitter.com/N4PJXE4jcT
— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) September 7, 2022
źródło: Twitter