Europoseł KO Radosław Sikorski nawiązał do ostatniej wpadki prezydenta Dudy, który drugi raz dał się nabrać rosyjskim pranksterom.
Przywódcy RP wydawało się, że rozmawia z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem. Poruszył w rozmowie z politykiem kwestię informacji dotyczących wybuchu w Przewodowie.
Podkreślił wówczas, że „sytuacja jest bardzo trudna”. Duda dodał, że rakieta nadleciała z wschodniego kierunku i prawdopodobnie należała do Rosjan. Mówił również o swoich zmartwieniach w kontekście wojny na Ukrainie.
Przez kilka minut prezydent sądził, że rozmawia z francuskim politykiem. Kancelaria Prezydenta przekazała, że „po tym połączeniu niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające”.
Sieć błyskawicznie obiegło mnóstwo komentarzy. Wielu polityków skrytykowało działania polskich służb, które nie wywiązały się właściwie z obowiązków i nie ostrzegły prezydenta.
Sikorski śmieje się z pomyłki Dudy
Politycy opozycji w krytycznym tonie wypowiedzieli się o wpadce głowy państwa.
– Od rana wydzwania do mnie Karol III i pyta, czy nie potrzebujemy, aby innej głowy państwa. Co mam mu powiedzieć? – pytał rozbawiony Radosław Sikorski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosja uznana za państwo sponsorujące terroryzm. Parlament Europejski zdecydował
źródło: Wprost