W rejonie Przemyśla doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Pod jadący samochód wtargnął pieszy, który miał 4 promile alkoholu we krwi. O szczegółach poinformował portal epoznan.pl. Gdyby nie szybka reakcja kierowcy, wszystko mogłoby się skończyć dużo gorzej.
W wielu miejscach w Polsce spadło od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów śniegu. W takich sytuacjach łatwo o wypadek i należy zachować szczególną ostrożność na drodze. Tyczy się to zarówno kierowców, jak i pieszych.
Mieszkaniec gminy Suchy Las wracał z Ukrainy, a warunki do jazdy były wyjątkowo trudne. Sypał śnieg, a drogi były całe ośnieżone. W pewnej chwili o mały włos nie doszło do tragedii. Pod samochód prawie wszedł pieszy. Kierowca cudem uniknął potrącenia. Pieszy przeżył tylko dzięki refleksowi kierującego pojazdem. Okazało się, że był kompletnie pijany. Kiedy na miejsce przyjechała policja, zbadano, że miał on cztery promile alkoholu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Spięcie Macierewicza z… wicemarszałkiem Czarzastym. Awantura w Sejmie
Opublikowany przez Arkadiusza Brysia Sobota, 10 grudnia 2022
źródło: Facebook