Michał Piróg postanowił skomentować tegoroczny Marsz Niepodległości. Tancerz i choreograf nie przebierał w słowach i stwierdził, że jego uczestnicy to zwykła „banda zwyrodnialców”. Dodał, że manifestacje nie mają nic wspólnego ze zdrowym patriotyzmem.
Michał Piróg ocenił, że obecnym patriotom o wiele bliżej do Hunów, którzy byli nieokrzesani i bestialscy.
Zdaniem celebryty nic nie może zniszczyć świata bardziej niż zło „trawiące nasz naród”. Swoje przemyślenia zamieścił na Instagramie, pisząc:
To nie płonąca sawanna ani Australia — to ogień i zło trawiące nasz naród. Święto niepodległości w wykonaniu Hunów, a nie patriotów.
Dalsza część wpisu Piróga nie napawa optymizmem. Tancerz próbował zdemaskować patriotów, mówiąc, że za wzniosłymi hasłami kryją się paskudne intencje.
— Banda zwyrodnialców podszywających się pod ruch patriotyczny. Swołocz, damskich bokserów. Jesteście hańbą dla historii tego kraju — kontynuował Piróg.
Emocje artysty były potęgowane ostatnim głośnym incydentem, jakim było podpalenie balkonu mieszkania w jednej z kamienic. Celem było jednak inne mieszkanie, na którym powiewała tęczowa flaga i symbol Strajku Kobiet.
Zobacz również: Bronisław Komorowski zakażony koronawirusem: „To nauczka dla wszystkich”
Raca trafiła na inny balkon i przypadkiem podpaliła pracownię warszawskiego artysty Stanisława Okołowicza, który zbierał prace Witkiewicza.
źródło: plotek.pl