Jak wynika z sondażu Instytutu Elabe prawicowa kandydatka na prezydenta Francji Marine Le Pen ma szansę przegonić prezydenta Emmanuela Macrona. Pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji zaplanowano na 10 kwietnia.
Najnowszy sondaż z 22 marca potwierdza, że różnica między Le Pen a Macronem topnieje i aktualnie wynosi poniżej 10 punktów procentowych. Gdyby wybory prezydenckie we Francji miały miejsce w najbliższą niedzielę, to I turę wygrałby Macron.
Jeżeli chodzi o Marine Le Pen to uzyskała ona 20 proc., a Emmanuel Macron 27,5 proc. głosów. Trzecie miejsce przypadło szefowi Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon, który zdobył 15 proc. głosów respondentów.
Na kolejnych pozycjach znaleźli się kandydatka Republikanów Valerie Pecresse, a także prawicowy publicysta i szef partii Rekonkwista Eric Zemmour. Oboje zdobyli 10 proc. poparcia.
Sondaż Elabe z 9 marca wskazał, że Macron mógł liczyć na wynik na poziomie 30-34 proc., tymczasem Marine Le Pen przypadło 15 proc. głosów badanych.
Wiele wskazuje na to, że francuski polityk zaczyna powoli tracić w sondażach przed wyborami, które odbędą się 10 kwietnia.
17 marca Macron przedstawił swój program wyborczy, w którym chce ponownie zabrać się za porzuconą w czasie pandemii reformę systemu emerytalnego we Francji. Taka postawa nie sprzyja budowaniu zaufania.
Sondaż Instytute Elabe przeprowadzono 20-21 marca na grupie 1551 dorosłych mieszkańców Francji.
Zobacz również: Usiłowali zlikwidować prezydenta Zełenskiego. Zatrzymano grupę 25 dywersantów
źródło: tvn24.pl